czwartek, 14 stycznia 2016

darebee-nowe wyzwanie!

Na początek zacznę od tego czym jest darebee. Jest to strona internetowa (klik), na której znajdziecie ćwiczenia, które możecie wykonywać w domu. Jak wiadomo nie każdy ma czas, aby iść na siłownie. Tak samo jest w moim przypadku, pracuję do godziny 15, w domu jestem po 16 ponieważ dojeżdżam autobusem. Po pracy jak każdy jestem zmęczona, zjem obiad i mamy godzinę 18, gdybym szła na siłownie to wracałabym około godziny 20, kąpiel i spać? Bezsensu..

W internecie aż roi się od filmików z ćwiczeniami na youtube. Niestety, wykonywanie takich samych ćwiczeń przez miesiąc robi się nudne. postanowiłam więc poszukać czegoś innego i znalazłam fajną stronę, która zawiera wiele ćwiczeń! Dosłownie do wyboru do koloru :D

Na stronie Darebee znajdziemy różne kategorie: ćwiczenia, programy, wyzwania, bieganie, fitness, motywacje, znajdziemy tam również plany diet, i wiele przepisów na zdrowe posiłki. Strona jest naprawdę fantastyczna. Na stronie startowej, każdego dnia pojawiają się tzw "ćwiczenia dnia", oraz wyświetlają się najnowsze treningi. Strona jest bardzo przejrzysta, i bardzo łatwo znajdziemy to czego szukamy. Klikając w "workouts" i zjeżdzając na dół wyświetli nam się formularz, dzięki któremu możemy wybrać na jakich partiach ciała chcemy się skupić, i jaki rodzaj ćwiczeń wykonywać. Darebee ma również swój kanał na youtube (klik), na którym ćwiczenia są wykonywane poprawnie, często z nich korzystam gdy nie jestem pewna czy dane ćwiczenie wykonuje poprawnie.

Ja podjęłam się programu treningowego "total abs", są to bardzo zróżnicowane ćwiczenia, każdego dnia ćwiczymy inna partię ciała. Program trwa 30 dni, i na każdy dzień mamy zestaw na którym jest przedstawione jakie ćwiczenia mamy wykonać, ile serii, powtórzeń oraz jak długa powinna być przerwa. Tutaj możecie zobaczyć mój zestaw treningowy >klik< :) jestem przy 8 dniu, przede mną jeszcze trochę zostało, ale na pewno na tym nie zakończę więc planuję podjąć się nowego programu. Taki program dzieli się na 3 levele, zgodnie z poziomem zaawansowania. Do danego levelu mamy podaną ilość serii (sets) oraz powtórzeń (reps).
Przykładowo w dniu 1 mojego treningu (klik) mamy:

Level I 3 sets | 6 reps
Level II 5 sets | 8 reps
Level III 7 sets | 10 reps

Czyli wybieramy poziom zgodnie z naszym zaawansowaniem, i wykonujemy np. level I 3 serie po 6 powtórzeń ;)

Dodatkowo do tego programu dobrałam sobie trzy wyzwania, które znajdziecie w zakładce "Challenges". Wyzwania zaczęłam wczoraj, każde z nich również ma rozpiskę na 30 dni. Wyzwania warto sobie wydrukować, ponieważ można sobie skreślić dzień z danymi ćwiczeniami.



cardio blast  tutaj mamy pajacyki oraz podnoszenie kolan

cardio  tutaj podnoszenie kolan oraz wspinaczka

sqats a tu przysiady


Zestaw 1 troszkę zmodyfikowałam, zamieniłam podnoszenie kolan na pajacyki, ponieważ w 2 wyzwaniu podnoszenie kolan powtarza się a moim zdaniem zawsze lepiej jest zrobić inne ćwiczenie niż powtarzać to samo;)

Ćwiczenia są naprawdę bardzo fajne, jak wspomniałam każdy znajdzie coś dla siebie, dla swojego poziomu. Małymi kroczkami a dojdziemy daleko. Taki jest mój cel i wiem, że go osiągnę :)  Czy widzę już jakieś efekty? Głównym efektem, jest brak skoków wagi, która utrzymuje się w miejscu, a nawet spada powoli w dół. Dodatkowo, mam wyraźniejszy zarys mięśni brzucha.




1 komentarz: